trzykrotka purpurowa

Jak prawidłowo dbać o trzykrotkę purpurową?

10.05.2024

Trzykrotka purpurowa to bylina wywodząca się z Meksyku. W Polsce funkcjonuje jako roślina doniczkowa, na którą naprawdę warto zwrócić uwagę. Ze względu na niezwykłe ubarwienie liści, wygląda bardzo atrakcyjnie. Komponuje się doskonale z wnętrzem w niemal każdym stylu, a jej pielęgnacja nie sprawi trudności nawet osobom początkującym.

Jak wygląda trzykrotka purpurowa?

Rodzaj trzykrotek obejmuje naprawdę wiele gatunków, które choć różnią się wyglądem, mają bardzo podobne wymagania pielęgnacyjne. Jednym z nich jest trzykrotka purpurowa (Tradescentia pallida).

Głównym atutem trzykrotki purpurowej są jej fioletowe z obu stron liście o lancetowatym kształcie. Młode, świeżo wypuszczone mają jasnozieloną barwę, którą powoli zmieniają. Zarówno liście, jak i pędy pokryte są włoskami. Początkowo roślina ma wzniesione pędy, ale z czasem zaczynają opadać i się płożyć lub zwisać z doniczki.

Niewielkie, trójkątne kwiaty trzykrotki purpurowej pojawiają się u szczytu pędów. Mają różowy kolor, który bardzo ładnie prezentuje się na tle znacznie ciemniejszych liście, jednak same w sobie nie są zbyt dekoracyjne.

Jakie stanowisko i jaka gleba dla trzykrotki purpurowej?

Stanowisko dla trzykrotki powinno być bardzo jasne, dobrze nasłonecznione, jednak światło powinno być rozproszone. Silne, bezpośrednio padające na nią promienie słoneczne mogą powodować poparzenia i plamy na liściach. Z kolei zbytnie zacienienie powoduje słabsze wybarwienie liści, a tym samym mniej efektowny wygląd rośliny. Dlatego doskonałym wyborem może być parapet po stronie północnej bądź stolik czy półka 1 m lub 2 m od okna, po bardziej słonecznej stronie. Latem można ją ustawić na balkonie lub tarasie, jednak pamiętajmy, by jesienią przed nadejściem przymrozków przenieść ją z powrotem do mieszkania.

Trzykrotka względem podłoża nie jest bardzo wybredna. Najlepiej czuje się w glebie żyznej, próchnicznej i dobrze przepuszczalnej. Spokojnie możemy użyć ziemi uniwersalnej i lekko wzbogacić ją na przykład torfem oraz rozluźnić piaskiem. Bardzo ważne jest, by na dnie doniczki ułożyć 1–2 cm warstwę drenażu, która pomoże odprowadzić nadmiar wody. Dobrze sprawdzi się keramzyt czy żwir. Sama donica nie powinna być zbyt duża, dlatego wybierzmy dobrze dopasowaną do aktualnego rozmiaru rośliny, nie martwiąc się, że może z niej wyrosnąć.

Jak pielęgnować trzykrotkę purpurową?

Śmiało można uznać, że podlewanie jest najważniejszym zabiegiem wykonywanym wokół trzykrotki, ponieważ jest ona bardzo wrażliwa na przelanie oraz moczenie. Dlatego najlepszym sposobem na nawodnienie trzykrotki purpurowej jest regularne wlewanie odstałej wody do podstawki. Przez około 20 min roślina pobierze potrzebną ilość wody. Po tym czasie podstawkę należy opróżnić. Nigdy nie należy trzykrotki zraszać, ponieważ zmoczone liście szybko pokrywają się brązowymi plamami i zaczynają schnąć.

Nie znaczy to jednak, że przelania należy się bardzo obawiać. Co prawda dany egzemplarz możemy spisać na straty, jednak bez problemu zdołamy odzyskać trzykrotkę purpurową, ponieważ bardzo szybko rozmnaża się z pędów.

Trzykrotkę purpurową warto nawozić od wiosny do jesieni co 2–3 tygodnie, stosując dawkę nawet dwukrotnie mniejszą niż sugerowana przez producenta. Unikajmy preparatów o dużej zawartości azotu. Trzykrotki naturalnie bardzo szybko rosną, więc nie ma potrzeby wspomagania ich w tym aspekcie, a dodatkowo azot może źle wpływać na wybarwienie liści. Znacznie lepiej sprawdzą się nawozy bogate w potas i fosfor.

Przycinanie w pielęgnacji trzykrotki nie jest konieczne. Możemy jednie skracać zbyt wydłużone pędy lub takie, które straciły sporo liści. Możemy także nieco lekko podciąć końce, by pobudzić ją do jeszcze lepszego rozrastania się.

Jak rozmnażać trzykrotkę purpurową?

Jak już zostało powiedziane trzykrotki bardzo dobrze rozmnażają się przez sadzonki pędowe. Co jest wyjątkowo korzystne, ponieważ choć trzykrotka jest byliną, najlepiej prezentuje się maksymalnie do 3 lat, po tym czasie warto zastąpić ją nowym egzemplarzem. Wystarczy, że pobierzemy zdrowy fragment pędu i umieścimy w wodzie. Nowa sadzonka po kilku dniach wypuści nowe korzonki i będzie mogła być przesadzona do własnej doniczki. Można nawet spotkać się z sugestią, że ze względu na łatwe ukorzenianie się, pobrany pęd można spróbować od razu umieścić w glebie.